Recenzja
Dziś recenzja "Recenzji". Znaczy... pewnej powieści... Zapraszam!
Cullen Greenwich jest pisarzem, ma żonę i sześcioletniego syna. Właśnie ukazała się szósta powieść pisarza, który zbiera zawsze pozytywne recenzje od blogerów. No... prawie zawsze. Pewien recenzent literacki, niejaki Sheerman Waxx, który napisał złą recenzję, która w dodatku mija się z faktami opisanymi w książce. Cullen chce na własne oczy zobaczyć tego człowieka. Pewnego dnia trafia na niego w toalecie. Jak się później okazuje, ów recenzent jest tak naprawdę nieobliczalnym psychopatą...
Recenzent-psychopata, który pisze złe recenzje, wszystko mu się miesza, a w dodatku straszy pisarza jednym słowem - zguba. Inny pisarz, znajomy Cullena Greenwicha, wyznaje mu, że też widział tego niezrównoważonego psychicznie człowieka, który... zamordował jego rodzinę. Ten sam człowiek planuje wysadzić dom Cullena...
"Recenzja" Deana Koontza to thriller, który pozostawia wiele do życzenia. Siedzi w głowie i nie przestajesz o nim myśleć. Z każdym rozdziałem dowiadujesz się więcej, lecz to nie wystarczy, aż w końcu, pod koniec powieści, kiedy poznajesz już wszystko, odkładasz książkę i mówisz na głos: "Co to było!?". A według mnie? Nie było dosłownie tak, ale czytało się szybko i emocji przybywało. Powieść potrafiłem odłożyć, ale nie dlatego, że nie była ciekawa. Była. Przeczytałem ją w szybkim tempie i muszę przyznać, że naprawdę była niezła! Dałbym jej 8/10.
Komentarze
Prześlij komentarz