CZYTELNICZE PODSUMOWANIE ROKU 2017 MN
Witam was w ostatnim już dniu 2017 roku. Z tej okazji mam dla was małe czytelnicze podsumowanie tego roku. Zaczynajmy!
W tym roku przeczytałem... (chwila ciszy dla wzrostu napięcia) pewnie wielu z was pomyśli, a niektórzy nawet powiedzą, że to malutko, inni wręcz przeciwnie... 30 książek. I już widzę wasze zdziwione miny, mówiące "Eeeee, tylko 30?" Tak. "Tylko 30".
1. Joanna Chmielewska- Klin (201 stron)
2. Richard Bachman- Chudszy (413)
3. Remigiusz Mróz- Świt, który nie nadejdzie (528)
4. Harlan Coben- Ostatni szczegół (399)
5. Per Wahlöö- Morderstwo na 31. piętrze (255)
6. Remigiusz Mróz- Wotum nieufności (621)
7. Remigiusz Mróz- Wieża milczenia (367)
8. Harlan Coben- Już mnie nie oszukasz (412)
9. Harlan Coben- Tęsknie za tobą (477)
10. Ove Løgmansbø- Enklawa (399)
11. Richard Bachman- Uciekinier (224)
12. Harlan Coben- Obiecaj mi (413)
13. Harlan Coben- Bez pożegnania (416)
14. Richard Bachman- Ostatni bastion Barta Dawesa (351)
15. Stephen King- Carrie (205)
16. Stephen King- Mroczna połowa (502)
17. Stephen King- Oczy smoka (327)
18. Stephen King- Historia Lisey (406)
19. Stephen King- Rose Madder (437)
20. Henning Mankell- Morderca bez twarzy (346)
21. Henning Mankell- Psy z Rygi (327)
22. Tess Gerritsen- Ogród kości (413)
23. Lisa Marklund- Raj (570)
24. Stephen King- Stukostrachy (827)
25. Stephen King- Podpalaczka (510)
26. Remigiusz Mróz- Czarna Madonna (458)
27. Harlan Coben- Bez śladu (399)
28. C. J. Box- Na bezludnym szlaku (412)
29. Remigiusz Mróz- Ekspozycja (473)
30. Remigiusz Mróz- Przewieszenie (461)
I już. Wiem, wiem, mało. Ale jeden ma tyle, a drugi tyle. Po podliczeniu wszystkich stron wyszło mi 12.222 stron przeczytanych w ciągu roku, z czego miesięcznie 1018, 5 strony. Dużo? Mało? Ocenicie sami. A jak wasze wyniki? Na pewno macie więcej ode mnie. Pokażecie? Z mojej strony to tyle, szczęśliwego nowego roku wam życzę :D Oby był bardziej owocny niż ten! :) DO SIEGO ROKU!!!
W tym roku przeczytałem... (chwila ciszy dla wzrostu napięcia) pewnie wielu z was pomyśli, a niektórzy nawet powiedzą, że to malutko, inni wręcz przeciwnie... 30 książek. I już widzę wasze zdziwione miny, mówiące "Eeeee, tylko 30?" Tak. "Tylko 30".
1. Joanna Chmielewska- Klin (201 stron)
2. Richard Bachman- Chudszy (413)
3. Remigiusz Mróz- Świt, który nie nadejdzie (528)
4. Harlan Coben- Ostatni szczegół (399)
5. Per Wahlöö- Morderstwo na 31. piętrze (255)
6. Remigiusz Mróz- Wotum nieufności (621)
7. Remigiusz Mróz- Wieża milczenia (367)
8. Harlan Coben- Już mnie nie oszukasz (412)
9. Harlan Coben- Tęsknie za tobą (477)
10. Ove Løgmansbø- Enklawa (399)
11. Richard Bachman- Uciekinier (224)
12. Harlan Coben- Obiecaj mi (413)
13. Harlan Coben- Bez pożegnania (416)
14. Richard Bachman- Ostatni bastion Barta Dawesa (351)
15. Stephen King- Carrie (205)
16. Stephen King- Mroczna połowa (502)
17. Stephen King- Oczy smoka (327)
18. Stephen King- Historia Lisey (406)
19. Stephen King- Rose Madder (437)
20. Henning Mankell- Morderca bez twarzy (346)
21. Henning Mankell- Psy z Rygi (327)
22. Tess Gerritsen- Ogród kości (413)
23. Lisa Marklund- Raj (570)
24. Stephen King- Stukostrachy (827)
25. Stephen King- Podpalaczka (510)
26. Remigiusz Mróz- Czarna Madonna (458)
27. Harlan Coben- Bez śladu (399)
28. C. J. Box- Na bezludnym szlaku (412)
29. Remigiusz Mróz- Ekspozycja (473)
30. Remigiusz Mróz- Przewieszenie (461)
I już. Wiem, wiem, mało. Ale jeden ma tyle, a drugi tyle. Po podliczeniu wszystkich stron wyszło mi 12.222 stron przeczytanych w ciągu roku, z czego miesięcznie 1018, 5 strony. Dużo? Mało? Ocenicie sami. A jak wasze wyniki? Na pewno macie więcej ode mnie. Pokażecie? Z mojej strony to tyle, szczęśliwego nowego roku wam życzę :D Oby był bardziej owocny niż ten! :) DO SIEGO ROKU!!!
Według mnie 30 książek to świetny wynik! Przeczytałam niewiele więcej :)
OdpowiedzUsuńWidzę tu dużo świetnych autorów: Coben, Mróz, King.... Świetnie!
Większość przeczytanych przez Ciebie książek chcę nadrobić w tym roku :)
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję :D takie gatunki są moimi ulubionymi :) również pozdrawiam :D
UsuńNiektórzy czytają chyba na wyścigi... Nieważne ile, ważne jakie! Świetne tytuły :)
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja! Po co sie wyscigowac, jak czyta sie TYLKO dla przyjemności :D dzięki wielkie :)
UsuńPowiem, że dla mnie 30 to dużo. :D Nie liczę książek, które czytam. Czytam, jak mam ochotę. Bo chcę, bo lubię. Czasami czytam trzy książki w tydzień, czasami jedną męczę kilka miesięcy. Dlatego nie przepadam za wyzwaniami książkowymi typu "przeczytam tyle, ile mam wzrostu w centymetrach!". To nie jest już delektowanie się lekturą. To wyścig z czasem i gonitwa. :/ A potem okazuje się, że ktoś czyta i 200 książek rocznie, ale wszystkie tytuły są kiepskimi "czytadłami", nawet nie tymi lepszymi. A osoby takie dalej nie potrafią się wypowiadać. Aż się łzami zalewam.
OdpowiedzUsuńJa wolę czytać w swoim jeżowym tempie :D
Pozdrawiam jeżowo
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Ja robię listę przeczytanych książek TYLKO po to, żeby zrobić czytelnicze podsumowane :D Pozdrawiam, MN :)
Usuń