Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Lśnienie (+specjal)

Obraz
Założę się, że nie wytrzymalibyście w tym hotelu ani jednego dnia. Chciałem powiedzieć, ani jednej nocy... A może są tu jacyś śmiałkowie, którzy są na tyle odważni, żeby w nic przebywać...? Zapraszam! :) "Lśnienie" to kultowy, mocny horror Stephena Kinga. Powstał w 1977 roku, powstała również jego ekranizacja.      Powieść opowiada o hotelu, w którym zatrzymała się rodzina Torrance'ów. Z czasem jego goście zaczęli poznawać jego mroczną tajemnicę - ów hotel jest nawiedzony. Tajemniczy pokój, którego nie wolno otwierać ani do niego wchodzić, zjawiska paranormalne, straszne postacie oraz przerażający Tommy - to wszystko można znaleźć w hotelu Panorama.     Wiele strasznych i mrocznych opisów, które przyprawiają o ciarki nie tylko na plecach, i zatrzymują się w pamięci na dość dłuuugi czas. Tego nie chcielibyście przeżyć!!!      Jak czytało mi się tę powieść? Była ona świetna, przerażająca, po prostu była jedną z najlepszych ksi...

#

Obraz
Uważaj! Hashtag wie o tobie więcej, nisz myślisz! #hashtag #apsyda #twitter      Jedna przesyłka zmieniła jej życie      "Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewnością nie wybrałaby dostawy do paczkomatu. Jeśli nie musiała, nie wychodziła z domu. Postanowiła jednak sprawdzić tajemniczą przesyłkę – i okazało się to największym błędem, jaki kiedykolwiek popełniła. Wpadła bowiem w spiralę zdarzeń, która miała zupełnie odmienić jej życie… Gdy Tesa na nowo odkrywa swoją przeszłość, przez media społecznościowe przetacza się nowy trend. Kolejni internauci zamieszczają wpisy z hashtagiem #apsyda. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że osoby te od lat uznawane były za zaginione…      Hashtag - zwykły znacznik w internetowym świecie - skrywa wiele ta...

Doctor Sleep

Obraz
Kontynuacja "Lśnienia" i dalsze historie gości z hotelu Panorama...      Kto czytał "Lśnienie" ręka do góry! Ja, niestety, jej nie podniosę. A to właśnie dlatego, że jeszcze "Lśnienia" nie czytałem, a zacząłem właśnie od drugiej części, czyli "Doktor Sen"... Kiedy pytałem ludzi na rożnych książkowych grupach czy nawet na Instagramie, wielu z nich mówiło, że nic się ie stanie, jeśli najpierw przeczytam "Doktora". Zacząłem wiec od niego, bo "Lśnienia" (a czasami podobno i "Jasności", bo pod tym tytułem też występuje ta powieść w Polsce) nie było, czy to w bibliotece czy to w miejscowej księgarni. Owszem, mogłem zamówić i zaczekać, ale kiedy "Doktor Sen" już czekał...      Zacząłem więc od kontynuacji, która... niestety nie wciągała mnie tak bardzo, jak myślałem . Nie było też nawet tak strasznie. Kiedy na skrzydle książki przeczytałem krótki jej opis, dowiedziałem się, że spotkam tam śmiertelnie torturow...