Stare, ale jare
Oto książka z 1936 roku (chociaż są i starsze)!
Pan Shaitana kolekcjonuje tabakierki, przedmioty pochodzące ze starożytnego Egiptu i… Morderców doskonałych, którym nigdy nie dowiedziono zbrodni. Pewnego dnia zaprasza Herkulesa Poirota na spotkanie z żywymi ozdobami swojej kolekcji. Wszyscy zaproszeni na spotkanie grają w brydża. Zanim jednak wieczór dobiegł końca, goście znajdują gospodarza zasztyletowanego przez jeden z jego „okazów". Hercules Poirot, słynny belgijski detektyw, podejmuje się wyjaśnienia tej sprawy.
Ta książka, jak i inne, a nawet wszystkie jej książki o Poirocie, została zekranizowana i jest częścią serialu "Poirot", który jest po prostu ekranizacją wszystkich jej powieści.
Bardzo mi się podobała ta powieść, choć krótka (ale nie mam co do tego zastrzeżeń), ma w sobie zawartą klasyczną intrygę. Jest morderstwo, jest motyw, jest śledztwo, jest detektyw. Wszystko, co w kryminale występuje.
Moja osobista ocena? Z całą pewnością daję 10/10. Gorąco polecam tę, jak i inne powieści tej autorki.
Pan Shaitana kolekcjonuje tabakierki, przedmioty pochodzące ze starożytnego Egiptu i… Morderców doskonałych, którym nigdy nie dowiedziono zbrodni. Pewnego dnia zaprasza Herkulesa Poirota na spotkanie z żywymi ozdobami swojej kolekcji. Wszyscy zaproszeni na spotkanie grają w brydża. Zanim jednak wieczór dobiegł końca, goście znajdują gospodarza zasztyletowanego przez jeden z jego „okazów". Hercules Poirot, słynny belgijski detektyw, podejmuje się wyjaśnienia tej sprawy.
Ta książka, jak i inne, a nawet wszystkie jej książki o Poirocie, została zekranizowana i jest częścią serialu "Poirot", który jest po prostu ekranizacją wszystkich jej powieści.
Bardzo mi się podobała ta powieść, choć krótka (ale nie mam co do tego zastrzeżeń), ma w sobie zawartą klasyczną intrygę. Jest morderstwo, jest motyw, jest śledztwo, jest detektyw. Wszystko, co w kryminale występuje.
Moja osobista ocena? Z całą pewnością daję 10/10. Gorąco polecam tę, jak i inne powieści tej autorki.
Komentarze
Prześlij komentarz